Po raz piąty wspólnie z innymi miłośnikami astronomii obchodziliśmy nasze małe astronomiczne święto. Ponad setka uczestników spędziła dni i noce w Ośrodku Wypoczynkowym Knieja w Rajgordzie. I jak co roku w czasie trwania AstroShow odbyła się Letnia Szkoła Mikroskopii Optycznej dla Młodych Odkrywców. I trochę z sentymentu, a trochę na zachętę na przyszły rok, poniżej piszemy o tym co się działo podczas AstroShow 2015. Było wielu wspaniałych gości: Księżyc w swojej superpełni, ciekawi i mądrzy ludzie: Karol Wójcicki, Marcin Cikała. Była prezentacja naszych nowych urządzeń, były obserwacje Księżyca, Słońca i Saturna, było nasze Cyfrowe Planetarium Multimedialne.
A po kolei w telegraficznym skrócie było tak:
w piątkowe popołudnie ośrodek „Knieja” zaczął zapełniać się przybywającymi gośćmi. Każdy uczestnik zlotu otrzymał torbę z drobiazgami, które umilały pobyt: m.in. koszulka zlotowa, okolicznościowe kubki i plakat – mapa nieba.
Piątkowe popołudnie i wieczór tradycyjnie rozpoczęło uroczyste otwarcie, na którym, po obejrzeniu relacji z ubiegłego roku, odbył się pokaz nowości z oferty Delta Optical: wyciągi Baader Steeltrack, okulary Morpheus i Celestron Ultima Duo, głowice astrofotograficzne Star Adventurer i efektowny AZ-EQ5 z dumnie wyeksponowanym refraktorem ED80 Sky-Watchera. Uczestnicy mieli też okazję zobaczyć lornetkę Delta Optical SkyGuide 15x70, która, po chwilowej nieobecności, na szczęście wróciła do oferty.
Po zakończonej prezentacji, wielu chciało dokładnie przyjrzeć się nowościom, a głowica Star Adventurer znalazła nowego właściciela!
Po prezentacji i po kolacji, uwagę uczestników skupił pierwszy z naszych super gości - Karol Wójcicki – prezenter w Planetarium Centrum Nauki Kopernik w Warszawie. Z pasją mówił o początkach zainteresowania Wszechświatem i o popularyzowaniu Astronomii.
Kiedy Karol ciekawie opowiadał, nieciekawie zaczęło się dziać na niebie, więc o godzinie 22
wystartowała nasza największa atrakcja – Cyfrowe Planetarium Multimedialne Delta Optical. Wewnątrz 5-metrowej kopuły odbyła się pasjonująca symulacja krystalicznego nocnego nieba pełnego gwiazd, na tle których przemieszczały się planety Układu Słonecznego, a nasz doświadczony astronom opowiadał o nich wiele interesujących faktów.
Projekcje trwały do późnych godzin wieczornych, a późniejsza integracja uczestników jeszcze dłużej!
W sobotę niebo było łaskawsze i po śniadaniu, na molo rozpoczęły się obserwacje Słońca. Korzystaliśmy z teleskopu słonecznego Lunt LS60 H-Alpha.
Równolegle do obserwacji, prowadzone były warsztaty dla początkujących - jak złożyć teleskop i jak prowadzić obserwacje. A grupa zaawansowanych uczestników dostała się pod skrzydła cenionego w naukowych kręgach kierownika Obserwatorium Astronomicznego na Lubomirze – Marcina Cikały.
Następnie uczestnicy wysłuchali wykładu naszego kolegi Dariusza Kucharskiego, entomologa, a z pasji również niezwykle utalentowanego fotografa, specjalizującego się w mikrofotografii. Przez blisko godzinę, karmiliśmy oczy niezwykłymi zdjęciami mikro-świata owadów.
Dzień Otwarty rozpoczął się uroczystym grillem, po którym nastąpiła mobilizacja teleskopów astronomicznych, w pogoni za zachodzącym Saturnem. Obserwacje planety były owocne, pierścienie Saturna były wyraźnie widoczne, pomimo swoistego rekordu obserwacyjnego, jeśli chodzi o wysokość planety nad horyzontem – zaledwie 2,5 stopnia!
Saturn jednak zaszedł bardzo wcześnie, ustępując miejsca prawdziwemu władcy nieba tej nocy – Księżycowi w superpełni! Oddalony o zaledwie 360 tys. kilometrów od Ziemi, zalał swoim blaskiem stanowiska obserwacyjne. Okolica wyglądała niczym za dnia, a na niebie pozostały praktycznie same zarysy konstelacji. Nasi astronomowie, za pomocą dużych teleskopów, żmudnie wyławiali zgromadzonym na placu uczestnikom ciekawe obiekty daleko, spoza naszego Układu Słonecznego.
Tej nocy, dzięki wiedzy zdobytej na warsztatach, uczestnicy wykonywali swoje fotografie konkursowe.
Pomimo pełni, dało się dostrzec niebieskawą barwę mgławicy Śnieżka (NGC7662), rozdzielić 4 składniki Epsilon Lyrae, zanurzyć się w gąszczu gromad otwartych Perseusza i Kasjopei oraz odwiedzić gromady kuliste Herkulesa. Marcin Cikała, podczas warsztatów astrofotograficznych dla zaawansowanych, wykonał piękne zdjęcie mgławicy Hantle w Lisku (M27). Mamy nadzieję opublikować je na łamach naszej recenzji wkrótce.
AstroShow zakończyło się w niedzielę. Podczas pożegnania rozstrzygnięto konkurs na najlepsze zdjęcie astronomiczne zlotu. Trzecie miejsce zdobył pan Krzysztof Celuch za piękny astropejzaż z jeziorem Rajgrodzkim w tle, drugie miejsce zdobył pan Tomasz Rać za fenomenalne wykorzystanie teleskopu na montażu Dobsona do stworzenia znakomitego w warunkach pełni zdjęcia M57 (mgławicy planetarnej „Pierścień” w gwiazdozbiorze Lutni). Natomiast pierwsze miejsce zdobył pan Krzysztof Weiss za artystyczne wprost zdjęcie Słońca. Było to jego pierwsze zdjęcie astronomiczne, od razu wykonane teleskopem specjalistycznym – Luntem LS60 H-alpha, służącym do obserwacji chromosfery Słońca w linii wodorowej. Pan Krzysztof otrzymał od nas teleskop Sky-Watcher BK1309EQ2.
I tak dobiegło końca kolejne, 5. już AstroShow.
Nie możemy się już doczekać spotkania na 6. Zlocie Astronomicznym AstroShow 2016.
Do zobaczenia za rok!