AstroShow 2019 – Dziewiąte wrota makro- i mikroświata
IX Międzynarodowy Zlot Miłośników Astronomii AstroShow to już tylko wspomnienie. Nieziemskie, ale jednak wspomnienie trzech dni i dwóch nocy, podczas których wszechświat podzielił się z nami wieloma ze swych tajemnic…
W tym roku za kwaterę główną posłużył nam wyjątkowy obiekt – ulokowane we wnętrzu nieczynnego kamieniołomu Europejskie Centrum Edukacji Geologicznej Uniwersytetu Warszawskiego. Intrygujący architektonicznie budynek z miejsca nasunął skojarzenia baz kosmicznych na innych planetach rodem z filmów science fiction!
W tej niezwykłej scenerii w dn. 30.08-1.09, otwieraliśmy z zaciekawieniem tajemne wrota, za którymi w pełnej harmonii żyją obok siebie wydawałoby się tak odmienne dziedziny, jak astronomia, geologia i biologia. Poczynaniom uczestników AstroShow z ruin pobliskiego Zamku Królewskiego przyglądała się sama Biała Dama oraz krążące nad głowami czarownice na miotłach, rzucające zaklęcia pomyślnej pogody. A co dokładnie widziały? Przyjrzyjmy się...
Dzień pierwszy
O godzinie 17:00 wiceprezes zarządu Delta Optical, Honorata Matosek, oficjalnie zainaugurowała zlot, witając uczestników. Następnie nastąpiła prezentacja filmu wspominającego poprzednie edycje AstroShow. Powitaliśmy naszych patronów honorowych: marszałka województwa świętokrzyskiego Andrzeja Bętkowskiego, burmistrza miasta i gminy Chęciny Roberta Jaworskigo, patronów medialnych - czasopismo „Urania-postępy Astronomii” z redaktorem naczelnym, prof. Maciejem Mikołajewskim, patronów technologicznych - firmę Beiks z prezesem Krzysztofem Machulskim oraz firmę Sigma, której przedstawicielem był Łukasz Jędrzejewicz. Powitaliśmy naszych szanownych wykładowców i prelegentów, Piotra Duczmala z Centrum Wiedzy i Nowych Technologi im. Jana Pawła II, Roberta Szaja dyrektora generalnego Fundacji Nicolaus Copernicus, Radosława Staniszewskiego, doktoranta Wydziału Geologii Uniwersytetu Warszawskiego oraz Michała Ostaszewskiego astrofotografa, miłośnika gór i kosmosu.
Zaraz po powitaniach burmistrz miasta i gminy Chęciny, Robert Jaworski, w krótkim wystąpieniu przedstawił nam uroki najbliższej okolicy. Po tym wystąpieniu sami mieliśmy wątpliwości czy dalej prowadzić zlot, czy… rzucić to wszystko i wyjechać w Góry Świętokrzyskie! :)
Tuż po oficjalnym otwarciu i przemowach nastąpiła prezentacja nowości w ofercie Delta Optical Polska. Wśród wielu pozycji na szczególną uwagę zasługiwały:
- tuba optyczna SkyWatcher Evostar 150/1200 ED
- teleskop do obserwacji słonecznych SkyWatcher 70/500 SolarQuest z montażem Heliofind
- cyfrowa luneta Delta Optical Spectrum.
Na wykładzie rozpoczęcia Piotr Duczmal, prezes stowarzyszenia Centrum Wiedzy i Nowych Technologii im. Jana Pawła II (CWiNT), wprowadził uczestników w fascynujący świat wysokich energii, przedstawiając fizykę eksperymentów w Wielkim Zderzaczu Hadronów.
Następnie wszyscy uczestnicy udali się na grillową kolację integracyjną, gdzie mieli okazję lepiej się poznać. Kolacja ta okazała się być przystawką przed daniem głównym.
Po kolacji Michał Ostaszewski na auli głównej opowiedział o swojej wyprawie do Chile na całkowite zaćmienie Słońca. Pokazał autorskie zdjęcia, opowiedział o niuansach technicznych ich wykonania. Po wyczerpującym wykładzie poprowadził dalsze warsztaty dla grupy zaawansowanej.
Otworzyliśmy również naszą wypożyczalnię, dzięki której uczestnicy mogli zapoznać się z ofertą naszej firmy, przetestować sprzęt obserwacyjny (lornetki i lunety) oraz akcesoria astronomiczne. Cieszy nas, że sprzęt w naszej wypożyczalni cieszył się tak dużym zainteresowaniem.
W naszej wypożyczalni znalazło się miejsce również dla partnera zlotu, firmy Sigma.
Sigma ProCentrum towarzyszy AstroShow już od dłuższego czasu. Każdy z uczestników imprezy mógł na specjalnym stoisku firmy wypożyczyć różne modele obiektywów, znajdujących się w ofercie tego producenta optyki. Sigma nie zawiodła i każdy mógł znaleźć coś dla siebie – obiektywy szerokokątne, teleobiektywy, zoomy, „stałki”, z mocowaniami do kilku modeli aparatów, filtry, powerbanki. Na szczególną uwagę zasługiwały bardzo jasne szkła, ze światłosiłą f/1.4, szczególnie przydatne w astrofotografii.
Odpaliliśmy również nasze Multimedialne Planetrium Cyfrowe, gdzie na specjalnych pokazach mogliśmy obejrzeć firmy o tematyce kosmicznej oraz pokazy nocnego nieba.
Zaklęcia pomyślnej pogody rzucane przez wszędobylskie chęcińskie czarownice podziałały! Przejrzystość nieba po zmroku dała nam znak, by oficjalnie rozpocząć nasz show, AstroShow! Na polu obserwacji imponujące teleskopy - SkyWatcher Dobson 12 flex Go-To i Celestron CPC 1100, błyskawicznie zebrały wokół siebie grono uczestników rządnych kosmicznych atrakcji. W pierwszej kolejności celowaliśmy w obiekty, które wykazały się swoistą nieśmiałością wobec tłumu obserwatorów i prędko chowały za horyzontem. Jowisz niestety nie był tej nocy w zasięgu naszych teleskopów, lecz Saturn z pełnym wdziękiem pokazał swoje wspaniałe pierścienie. Wraz z upływem czasu, teleskopy poczęliśmy kierować w stronę pięknych obiektów letniego nieba. M31, M27, M57, M15, M13 prezentowały się znakomicie, mimo obecności dużej ilości wilgotnego powietrza. Na finał zostawiliśmy dwie ostatnie planety naszego Układu Słonecznego – Urana oraz Neptuna. Nieco może zmęczeni, ale bardzo zadowoleni po godzinie 03:00 udaliśmy się na zasłużony wypoczynek, aby naładować akumulatory przed kolejnym astro-dniem.
Dzień drugi
W sobotę o 5:20 liczni uczestnicy AstroShow udali się w pochodzie na wzgórze zamkowe, aby obserwować wschodzące Słońce. Po dotarciu na miejsce ich oczom ukazał się przepiękny widok wschodzącego Słońca przedzierającego się przez poranne mgły okalające doliny pod zamkowym wzgórzem.
Na kolejny spacer uczestników zabrał Dariusz Kucharski, zajmujący się na co dzień bezkręgowcami, uwielbiający opowiadać godzinami różne ciekawostki i anegdoty o ich życiu. „Poranne safari” stało się stałym punktem naszego zlotu już kilka lat temu. Wszyscy chętni, niebojący się wczesnego wstawania po nieprzespanej nocy, wypełnionej obserwacjami astronomicznymi, mogli wyruszyć na wyprawę wymagającą patrzenia nie w niebo a pod nogi.
Już na samym początku wycieczki mogliśmy się przekonać, jak niezwykle bogate życie toczy się dookoła Centrum Edukacji. W trawach natknęliśmy się na owady prostoskrzydłe (pasikoniki i szarańczaki), liczne pluskwiaki, stonki i biedronki. Pająki reprezentowały krzyżaki, z okazałym krzyżakiem łąkowym na czele. Zupełnie niespodziewanym znaleziskiem był gniewosz plamisty. Jest to jeden z najrzadszych gatunków węży w Polsce. Mieliśmy okazję zobaczyć młodego osobnika wielkości dłuższej sznurówki. Jednak prawdziwą wisienką na torcie była modliszka zwyczajna, którą napotykaliśmy niemal na każdym kroku! Ten drapieżny, prowadzący skryty tryb życia owad, okazał się całkiem pospolitym mieszkańcem okolicznych łąk. Wystarczyło tylko uważnie wpatrywać się w trawę…
Po godzinie 7:00 Radosław Staniszewski, doktorant z uniwersytetu warszawskiego, oprowadził uczestników po pobliskim kamieniołomie, pokazując odległe ślady historii Ziemi.
Po śniadaniu wszyscy uczestnicy zgromadzili się przed budynkiem centrum na pamiątkowe zdjęcie. Jeszcze raz dziękujemy, że byliście razem z nami, na zdjęciu widać jak znakomita frekwencja dopisała w tym roku!
Po zdjęciu podzieliliśmy się na grupy, aby rozpocząć warsztaty.
Najmłodsi uczestnicy zlotu w ramach Klubu Młodego Przyrodnika, mieli okazję wziąć udział w następujących zajęciach:
Zajęcia w Klubie Młodego Entomologa
Ich uczestnicy mogli wybrać się na okalające Centrum Edukacji łąki, aby poznać z bliska tajemniczy świat bezkręgowców. Podczas wędrówki z Dariuszem Kucharskim, każdy uczestnik mógł spróbować swoich sił w polowaniu przy pomocy czerpaka entomologicznego. Próbowali nawet najmłodsi i to z sukcesami! Udało się zaobserwować kilkadziesiąt gatunków pająków, chrząszczy, pluskwiaków, prostoskrzydłych, muchówek i błonkówek. Podczas każdego z wypadów, mogliśmy zaobserwować na żywo modliszkę zwyczajną oraz duże krzyżaki łąkowe. Najbardziej ciekawscy zabrali ze sobą wybrane okazy do laboratorium, aby obejrzeć je pod mikroskopem. Oczywiście, wszystkie później wróciły z powrotem w miejsce wcześniejszego schwytania.
Zajęcia w Klubie Młodego Biologa
W ramach warsztatów Klubu Młodego Biologa przeprowadzonych podczas AstroShow nasi najmłodsi uczestnicy mieli okazję spojrzeć na świat w mikroskali. Do dyspozycji uczestników były mikroskopy stereoskopowe i biologiczne. Te pierwsze są szczególnie przyjazne młodym odkrywcom – uczestnicy obserwowali dzieła natury, z którymi mają do czynienia na co dzień. Pod obiektywy trafiły słoneczniki, zboże, truskawki, owady schwytane podczas zajęć Klubu Młodego Entomologa, a także różne przedmioty codziennego użytku jak ołówki, długopisy. Mikroskopy biologiczne były natomiast nieco większym wyzwaniem: uczestnicy mieli za zadanie oglądać preparaty biologiczne pod powiększeniem do 400 razy! Dzięki poczynionym obserwacjom najmłodsi mogli odkrywać tajniki budowy owadów, roślin czy tkanek niewidoczne gołym okiem, co skłoniło ich do zadania prawdziwie naukowych pytań, jak między innymi: „Czy malinę należy ogolić z włosków przed zjedzeniem?” Wszyscy uczestnicy wykazali się niesamowitym zapałem i głodem zdobywania biologicznej wiedzy o otaczającym ich świecie. Tak trzymać!
Zajęcia w Klubie Młodego Geologa
A na koniec, wraz z Radosławem Staniszewskim, uczestnicy warsztatów, mieli okazję poznać tajemnice ukryte przed naszym wzrokiem w ziemi. W pracowni geologicznej, przy użyciu mikroskopów stereoskopowych, można było podziwiać skamieniałości i minerały występujące w okolicznych kamieniołomach. Nawet drobne ślady życia, odciśnięte w skałach, pozwalają oznaczyć wiek skał lub odkryć warunki, w jakich one powstawały.
Zajęcia warsztatowe w grupie Astronomii Początkującej
Uczestnicy grupy Astronomii początkującej dwoili się i troili, aby na warsztatach jak najlepiej opanować zagadnienia związane z nocnymi obserwacjami. Uczestnicy pod bacznym okiem dr. Marcina Cikały oraz naszych astronomów, poznali budowę teleskopów, dowiedzieli się jak poprawnie przygotować siebie i sprzęt do nocnych obserwacji, jak wybrać miejsce obserwacyjne. W dalszej części tematyka warsztatów obejmowała zajęcia praktyczne ze sposobu konfiguracji i ustawienia do obserwacji. Nie zabrakło również tematów związanych z prostą astrofotografią, którą w późniejszym czasie uczestnicy praktykowali na polu obserwacyjnym.
Zajęcia warsztatowe w grupie Astronomii Zaawansowanej
W tym samym czasie grupa Astronomii Zaawansowanej pod bacznym okiem Michała Ostaszewskiego poznawała tajniki astrofotografii.
Przez cały dzień uczestnicy testowali lornetki i lunety z oferty Delta Optical, podziwiając krajobraz Chęcin. Ci natomiast, którzy zamiast przed siebie także za dnia woleli patrzeć w górę, korzystali z mocy ogromnego teleskopu słonecznego o apreturze 150mm.
O godzinie 16:00 prof. Maciej Mikołajewski, redaktor naczelny partnera medialnego naszego zlotu, dwumiesięcznika "Urania - postępy astronomii", opowiedział o 100-leciu astronomii w Polsce i pokazał przygotowany przez program „Astronarium” specjalny film na ten temat.
Następnie Piotr Duczmal powitał swoim wykładem uczestników dnia otwartego.
Robert Szaj również opowiedział o swojej pełnej przygód i nowych, ciekawych znajomości tegorocznej wyprawie na zaćmienie Słońca do Chile. W swoim wystąpieniu przedstawił przygody związane z tym wyjazdem oraz opowiedział o poznanych ludziach w czasie swojej wyprawy.
W międzyczasie uczestnicy zlotu brali udział w pierwszym Pucharku Delta Optical w strzelaniu wiatrówkowym. Rywalizacja była nadzwyczaj zacięta, na dowód tego powiemy, że z palety podtrzymującej tarczę na koniec zawodów niewiele zostało...
Po uroczystej kolacji udaliśmy się na wykład Radosława Staniszewskiego o dynamicznym klimacie Ziemi. Była to pasjonująca podróż, podczas której pogodę i klimat na całej naszej pięknej planecie mogliśmy śledzić na żywo. Zajrzeliśmy w oko Huraganu Dorian, zobaczyliśmy, jak wyglądają wiatry na różnych wysokościach. Była to bardzo ciekawa lekcja łącząca w sobie wiedzę z klimatologii, geografii i fizyki.
Po zachodzie Słońca pokazaliśmy sprzęt noktowizyjny i termowizyjny, najpierw przy krótkim teoretycznym wstępie, a następnie w czasie pokazów w terenie.
I w końcu crème de la crème AstroShow 2019, czyli nocne skoordynowane pokazy astronomiczne. Pole astronomiczne aż pękało w szwach, a nasze teleskopy w niestrudzony sposób wędrowały i pokazywały kolejne piękne obiekty letnio-jesiennego nieba. Dobson SkyWatcher 20" Go-To, Dobson SkyWatcher 16" Go-To, Dobson SkyWatcher 12" Go-To, Celestron CPC 11" oraz tegoroczna nowość SkyWatcher Evostar 150/1200 ED dwoiły się i troiły żeby pokazać uczestnikom zlotu jak najwięcej na nocnym niebie. Pierwsza część podróży skupiła się na dwóch największych planetach Układu Słonecznego – Jowiszu i Saturnie. Jowisz jako pierwszy chylił się ku zachodowi, więc należało śpieszyć się z jego obserwacjami. Saturn, druga co do wielkości planeta, wdzięcznie prezentowała swoje pierścienie razem z przerwą Cassiniego. Prawdziwe rarytasy czekały na uczestników poza naszym Układem Słonecznym. W całej okazałości widoczna była M27 tzw. mgławica Hantle w gwiazdozbiorze Liska. Odległość od Ziemi? Jedyne 1,25 tys. lat świetlnych. Daleko? To był dopiero początek naszej podróży. Kawałek dalej, bo jedyne 1,05 tys. lat świetlnych odnaleźliśmy spektakularną mgławicę planetarną M57, mgławica pierścień. Kolejnym naszym przystankiem była M13, M15 i M11, spektakularne gromady gwiazd. Wyskoczyliśmy też na chwilkę poza naszą galaktykę, aby sprawdzić, co dzieje się u najbliższych sąsiadów. Odwiedziliśmy M31. Galaktykę w gwiazdozbiorze Andromedy, którą widać było gołym okiem. Oczom uczestników ukazały się również takie smaczki jak M17 oraz NGC6992. Pod koniec oficjalnej części obserwacji zorganizowanych powróciliśmy do naszego Układu Słonecznego, aby odwiedzić Urana i Neptuna. Obserwacje umilały rozmowy na tematy astronomiczne oraz zawieranie nowych znajomości. Pokazy zakończyliśmy o godzinie 02:00 w nocy.
Pole obserwacyjne tętniło życiem jeszcze przez kilka kolejnych godzin. Zaawansowani astrofotografowie przez prawie całą noc zbierali materiał fotograficzny obiektów głębokiego nieba.
Dzień trzeci
W niedzielę zebraliśmy się wszyscy na auli na oficjalnym zakończeniu. Na twarzach uczestników i pracowników Delta Optical widać były ślady zmęczenia i niewyspania. Ale bardziej widoczne były ślady zadowolenia z dobrze spędzonego czasu wyrażane szerokimi uśmiechami. Wiceprezes firmy, Honorata Matosek podziękowała wszystkim uczestnikom za udział w AstroShow. Zaprosiliśmy na środek naszych najważniejszych gości, czyli wszystkich milusińskich, którzy uczestniczyli w zlocie. Podziękowaliśmy im za żądzę wiedzy i zrobiliśmy pamiątkowe zdjęcie.
Następnie przystąpiliśmy do rozstrzygnięcia konkursów.
Fotografia reportażowa
3. miejsce zajęła Agata Glinkowska za zdjęcie "Spectrum", które w nieszablonowy sposób pokazało piękno Europejskiego Centrum Edukacji Geologicznej.
2. miejsce zajął Przemysław Rygula-Góral za zdjęcie przedstawiające jedną z wycieczek w czasie AstroShow. Jak dla nas to kwintesencja fotografii reportażowej!
1. miejsce zajął Piotr Walicki za zdjęcie pokazów Słońca. Ujął nas kadr pokazujący największą przeszkodę w czasie obserwacji Słońca.
Fotografia astronomiczna
3. miejsce zajął Grzegorz Skupniewicz za zdjęcie protuberancji widocznych na tarczy Słońca przez teleskop słoneczny z filtrem H-alfa. Zdjęcie może niedoskonałe pod względem technicznym, natomiast warte docenienia są dociekania Pana Grzegorza nad małym odblaskiem, który znalazł się na serii zdjęć. Pan Grzegorz przeprowadził naukowe śledztwo, aby odkryć pochodzenie tych artefaktów. Brawo!
2. miejsce zajął Jacek Rybiński za przepiękną fotografię naszej galaktyki, czyli Drogi Mlecznej.
1. miejsce zajął Adam Krypel za nieobrobione jeszcze zdjęcie galaktyki M31. Pan Adam do białego rana zbierał materiał do zdjęcia i zabrakło mu czasu do finalnej obróbki.
Poprosiliśmy Pana Adama o przesłanie finalnej wersji zdjęcia, które zamieszamy poniżej.